Henryk Sienkiewicz w Wielkopolsce
Henryk Sienkiewicz rzadko mógł odwiedzać Wielkopolskę. Będąc poddanym zaboru rosyjskiego, paradoksalnie łatwiej było mu odbyć podróż na inny kontynent – jak w 1876 r. do Stanów Zjednoczonych, czy w 1890 r. do Afryki, niż do Poznańskiego, wchodzącego w skład Rzeszy. Sytuację komplikowała również ożywiona działalność polityczna Henryka Sienkiewicza, której celem była poprawa sytuacji Polaków w zaborze pruskim. Od lat osiemdziesiątych XIX w. Sienkiewicz prowadził „krucjatę” antypruską, wydając m.in. nowele Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela (1879) i Bartka Zwycięzcę (1882).
Pierwszym politycznym wystąpieniem pisarza na arenie międzynarodowej był udział w ankiecie tygodnika „Gegenwart” zorganizowanej z okazji 80. rocznicy urodzin Otto von Bismarcka w 1895 r., do której zaproszono dwudziestu najwybitniejszych europejskich pisarzy i artystów. Odpowiedź Sienkiewicza w artykule Co myślę o Bismarcku? łączyła przenikliwą analizę działalności „żelaznego kanclerza” i jego potępiającą ocenę wyrażoną w mistrzowski sposób. Henryk Sienkiewicz odwiedził Wielkopolskę raptem cztery razy: w 1880, 1893, 1895 oraz 1899 r. Przytoczone wyżej wystąpienie Co myślę o Bismarcku? uczyniło z pisarza na ziemiach zaboru pruskiego persona non grata; po nim odwiedził Wielkopolskę już tylko raz.
Pierwszy pobyt pisarza w Wielkopolsce miał miejsce w 1880 r. Sprowadzony przez redaktora Franciszka Dobrowolskiego, Henryk Sienkiewicz wystąpił z serią odczytów swojej noweli Za chlebem w poznańskim Bazarze. W drodze powrotnej do Warszawy pisarz odwiedził Kórnik na zaproszenie Działyńskich oraz Rogalin, zaproszony przez Różę i Edwarda Raczyńskich. Był to pierwszy pobyt Henryka Sienkiewicza u Raczyńskich w Rogalinie, gdzie pisał fragmenty „Rodziny Połanieckich” Znajomość pisarza z Różą i Edwardem Raczyńskimi nie ograniczała się oczywiście tylko do odwiedzin w Rogalinie. Henryk Sienkiewicz często spotykał Edwarda Raczyńskiego w uzdrowisku w Kaltenleutgeben pod Wiedniem, które było jednym z ulubionych sanatoriów pisarza. Warto dodać, że oprócz walorów leczniczych, pobyt w uzdrowiskach Sienkiewicz wykorzystywał do pracy nad swymi powieściami, w Kaltenleutgeben powstawał m.in. Potop.
Kiedy zbliżała się 50. rocznica śmierci Juliusza Słowackiego, Józef Kościelski, właściciel Miłosławia postanowił wystawić pomnik upamiętniający wielkiego rodaka. Na postawienie pomnika władze pruskie musiały wydać zgodę! W końcu udało się pokonać opór pruskiej władzy, z zastrzeżeniem, że pomnik stanie w ustronnym miejscu, a uroczystość odsłonięcia będzie skromna, bez zbędnego manifestowania polskości (!)
Wykonanie monumentu zlecono Władysławowi Marcinkowskiemu – wziętemu w tamtym czasie poznańskiemu rzeźbiarzowi. Pomnik przedstawia popiersie poety umieszczone na cokole, o który wspiera głowę prosta dziewczyna z ludu, zwana do dziś Małgolą.
Uroczystość odsłonięcia pomnika była starannie przygotowana. 16 września 1899 r. o godzinie 10.00 przyjechał z Poznania specjalny pociąg, który przywiózł blisko 200 zaproszonych gości z Wielkopolski, Śląska, Pomorza a także z zagranicy. Łącznie w uroczystości wzięło udział ponad trzysta osób. Pół godziny później w miłosławskim kościele pw. św. Jakuba Apostoła odprawiono uroczystą mszę świętą, a potem wszyscy udali się do parku, gdzie przemówili zaproszeni goście, odśpiewano Bogurodzicę i przy wystrzale z moździerza odsłonięto pomnik. Najważniejszym mówcą był gość honorowy – Henryk Sienkiewicz.
Relacja z tych wydarzeń ukazała się w najważniejszych dziennikach ukazujących się we wszystkich trzech zaborach.
Ostatni raz pisarz odwiedził Raczyńskich w Rogalinie jesienią 1899 r. Po słynnej uroczystości odsłonięcia pomnika Juliusza Słowackiego w Miłosławiu 16 września 1899 r., na której Sienkiewicz był gościem honorowym, pisarz zawitał kolejno do Śmiełowa, Trzebcza, Orłowa, Nieżychowa, Komierowa, Winnogóry oraz Rogalina